Półkolonie rozpoczęły się 4 lipca, wyjazdem do tarnogórskiego Parku Wodnego. O godz. 11.00 grupa z Miechowic opanowała wszystkie przebieralnie i prysznice. Następnie na nasze dzieci czekał ratownik, który przypomniał o wszystkich zasadach bezpieczeństwa, a potem było już czyste szaleństwo. Podczas dwugodzinnego pobytu maluchy korzystały ze wszystkich atrakcji Aqua Parku, takich jak fala czy zjeżdżalnie. Kiedy z głośnika usłyszeliśmy informację, że skończył się nasz czas na pływanie, wysuszyliśmy się i wszyscy ze smakiem zjedli przygotowane bułki.

 

We wtorek przyszedł czas na odwiedziny Parku Jurajskiego w Krasiejowie, k. Opola. Po zakupieniu biletów, wsiedliśmy do tajemniczego pojazdu, aby przejechać przez tzw. tunel czasu. Dowiedzieliśmy się tam jak powstała Ziemia i kiedy pojawiły się na niej dinozaury. Na chwilę przenieśliśmy się też do wirtualnego kosmosu. Następnie przeszliśmy ścieżką edukacyjną, gdzie mogliśmy zobaczyć wiele okazów dinozaurów. Ekspozycje w Krasiejowie są naturalnych rozmiarów, więc wszyscy poczuliśmy się mali, stojąc oko w oko z olbrzymami. Całość opatrzona była barwnymi opowieściami Pani przewodnik. Widzieliśmy na własne oczy, jak pracują paleontolodzy i jak czasochłonne jest to zajęcie. Kolejnym punktem programu były warsztaty paleontologiczne. Każde dziecko otrzymało bloczek gipsowy, w którym ukryte były miniaturowe kości. Za pomocą odpowiednich narzędzi maluchy musiały je wydobyć. W Parku Jurajskim znajduje się także wielki plac zabaw, z którego skorzystały nie tylko dzieci. Marianki bawiły się równie dobrze. Aż żal było kończyć zabawę, ale czekały na nas jeszcze karuzele. Kiedy wsiedliśmy na „Statek piracki”, nasza adrenalina osiągnęła szczytowy punkt, ale wszyscy zeszliśmy bardzo zadowoleni. I tak oto dobiegł końca dzień pełen wrażeń.

 

W środę pojechaliśmy do Cinema City w Bytomiu, aby zobaczyć kolejną część przygód Zig Zaka McQuenn’a i Złomka w bajce Auta 2. Film przypomniał nam, jak wielką wartość ma prawdziwy przyjaciel.

 

Kolejną atrakcją naszych półkolonii był wyjazd w góry. Tym razem weszliśmy na Górę Żar. Z samego szczytu podziwialiśmy latających paralotniarzy i przepiękne widoki, które trudno opisać słowami. Będąc tam, człowiek czuje się bliżej nieba. Pan Bóg obdarzył nas wspaniałą pogodą, dlatego nasze twarze zarumieniły się od słońca. Zmęczeni, ale szczęśliwi wróciliśmy do Miechowic.

 

W piątek ponownie wskoczyliśmy w stroje kąpielowe, aby wyszaleć się w Pławniowicach. Nad naszym bezpieczeństwem czuwali ratownicy, więc bez obaw dzieci oddały się wodnym szaleństwom. Na zmęczonych czekały bułki i napoje. W drodze powrotnej w naszym autobusie aż zahuczało od wspólnego śpiewu.

 

W sobotę skorzystaliśmy z uprzejmości jednej z miechowickich rodzin i zorganizowaliśmy dzieciom przejażdżkę na koniach. Każdy mógł założyć toczek na głowę i poczuć się jak prawdziwy jeździec. Maluchy zobaczyły jak żyją koniki, jak trzeba o nie dbać i gdzie odpoczywają. Następnie zorganizowaliśmy zawody sportowe. Księdzu Proboszczowi nie zabrakło wyobraźni przy tworzeniu konkurencji, więc było dużo śmiechu. Półkolonie zakończyły się ogniskiem i pieczeniem kiełbasek.

 

Każdy dzień rozpoczynaliśmy modlitwą w kościele. Dzieci codziennie otrzymywały posiłek i napoje. Półkolonie są darmowe, co zawdzięczamy wielu ludziom dobrej woli. Z serca dziękujemy Urzędowi Miasta Bytom, a także wszystkim Parafianom za finansowe wsparcie tygodniowych zajęć dla dzieci. To Wy, drodzy Miechowiczanie, wspieracie tę inicjatywę biorąc czynny udział w festynie, kupując parafialną gazetkę „Głos Krzyża”, a także rzeczy z kiermaszów prowadzonych przez Marianki. Za pomoc i wielką życzliwość dziękujemy także naszej miechowickiej piekarni „Słonkiewicz” oraz Panu Wiesławowi Wójcikowi.

 

Uczestnicy półkolonii serdecznie dziękują ks. Proboszczowi za ich zorganizowanie, wielką życzliwość i dużo uśmiechu. Ks. Proboszcz i Dzieci Maryi dziękują naszym kochanym dzieciom za ogromną dawkę radości i pozytywnej energii.

 

Do zobaczenia na zimowych półkoloniach!

 

Zdjęcia z półkolonii znajdziesz TUTAJ.