O tym, że różaniec jest modlitwą bardzo głęboką i porównać go można do życia człowieka, trzeba przekonać się osobiście. Dobrym momentem do tego, by „zakochać się” w nim jest październik, kiedy to każdego dnia odmawiamy go wspólnie w kościele.

W naszej parafii ofiarujemy tę modlitwę w intencji mieszkańców poszczególnych domów i bloków. Stało się to już tradycją. Październik kojarzy się także z niedzielnymi scenkami różańcowymi, które przyciągają wielu wiernych. Nie inaczej było w tym roku. Rozpoczęliśmy 2.10. o godz. 17.00. Dzieci ze Szkoły Podstawowej przedstawiały scenki biblijne tajemnic radosnych. Rolę Matki Bożej odegrała Julka Łuksza, zaś św. Józefa Daniel Giolbas. Dzieci z wielkim zaangażowaniem odgrywały wydarzenia sprzed dwóch tysięcy lat. Bardzo przejęte były także maluchy z najmłodszych klas i przedszkola, które na chwałę Matki Bożej odmawiały modlitwę Zdrowaś Maryjo. Wszystkim gratulujemy odwagi i bardzo cieszymy się z Waszego zaangażowania.

 

Scenariusz do części radosnej został tym razem oparty o życie i działalność niedawno kanonizowanej św. Matki Teresy z Kalkuty. Poznaliśmy najpierw dzieciństwo Agnes, bo tak miała na imię zanim wstąpiła do klasztoru. W kolejnych scenkach przyglądaliśmy się zmaganiom s. Teresy, kiedy Bóg zażądał od niej, aby wyszła na ulice slumsów i służyła najbiedniejszym z biednych. Przekonaliśmy się, że nie była to łatwa decyzja i nawet Matka Teresa musiała walczyć z samą sobą, żeby pójść za Jezusem. Następne odsłony dotyczyły już jej pracy jako misjonarki Miłości. Wzruszające sytuacje wzięte wprost z jej życia zapadały w serce i wiele nas nauczyły. Przesłanie płynące z tych scenek zachęcało nas do bycia misjonarzami miłości i dzielenia się wiarą i radością z drugim człowiekiem, a także do dostrzegania we wszystkich ludziach samego Chrystusa. Po każdej scence odczytywany był komentarz do niej, który zachęcał do refleksji nad własnym życiem w świetle postawy Świętej.

Bogu niech będą dzięki za życie Matki Teresy!