Kochani Parafianie!

Przeglądałem ostatnio naszą księgę intencji parafialnych. Kiedy doszedłem do listopada i grudnia, mnie – Waszego duszpasterza, ogarnął ogromny smutek. W samym listopadzie mamy aż 23 wolne intencje! O czym świadczą te puste strony? Czy nie mamy za co Bogu dziękować, za co przepraszać i o co Go prosić? Czy nigdy nie umarł ktoś nam bardzo bliski, który może czeka na naszą modlitwę…?

Poniżej podaję daty i godziny wolnych intencji. Po co to robię? Mam nadzieję, że wypełnią się one Waszymi dziękczynieniami i prośbami.

Wasz Proboszcz – ks. Bartosz Podhajecki