Noc…. Czym jest noc??? To niezwykła część doby, podarowanej nam przez Boga. I choć noc często kojarzy się ze snem, odpoczynkiem, to w tych nocnych godzinach tak wiele się dzieje…

Bo to właśnie nocą najczęściej:

- wracasz do wspomnień,

- myślisz o przyszłości,

- obiecujesz sobie, że jutro zrobisz wszystko o czym dziś zapomniałeś,

- żałujesz tego czego nie zrobiłeś, albo zrobiłeś źle.

Noc to taki czas, gdzie często płaczą ludzie, którym w dzień uśmiech nie znika z twarzy. W naszej diecezji gliwickiej mamy też taką jedną wyjątkową noc, która definiuje się trudem młodych ludzi pielgrzymujących do Pokornej Matki Bożej w Rudach. I tej właśnie wrześniowej nocy niejeden młody człowiek staje jak Nikodem przed Jezusem, by z Nim rozmawiać. Tegoroczna pielgrzymka miała miejsce 17/18 września. O godzinie 23.00 w Gliwickiej Katedrze św. Ap. Piotra i Pawła zebrała się pokaźna liczba młodych ludzi wraz z kapłanami i siostrami zakonnymi, by upaść na kolana przed Jezusem i następnie z Jego pomocą podjąć trud pielgrzymki do Matki Pokornej. Wśród tych młodych odważnych ludzi był i nasz parafianin Heniek, który jako jedyny z naszej młodzieży postanowił podjąć wielki trud spotkania w drodze Jezusa. Hasłem tegorocznej pielgrzymki były słowa z Ewangelii, które zachęcają, byśmy byli światłem dla świata, dziś tak bardzo potrzebującego Bożego blasku. Po całonocnym trudzie, ok. godz. 8.00 Młodzieżowa XV nocna pielgrzymka dotarła do rudzkiej Bazyliki, gdzie Eucharystii u celu wędrówki przewodniczył bp Andrzej Iwanecki. W homilii zachęcał, by opowiedzieć Matce Bożej o swoich najważniejszych sprawach i przekonywał, że „Maryja zanosi nasze sprawy do Syna, przed majestat Boga samego”, a „w zamian otrzymujemy to, czego potrzebujemy – siły do życia, wewnętrzną moc, umocnienie ducha, nadzieję, której świat dać nie może, a która ma swoje korzenie w samym Bogu, mądrość, która od Ducha pochodzi". Ks. Sebastian Śliwiński, kustosz i Proboszcz Bazyliki zauważył, że to pierwsza pielgrzymka od wielu lat, kiedy to Pan Bóg oszczędził młodych ludzi od deszczu i sprawił, że wszyscy suchą nogą dotarli do celu. Wielką radością ks. Biskupa był też fakt obecności wielu kapłanów. Z naszej wspólnoty wraz z Henrykiem w pielgrzymce brał udział ks. Tomasz, który zarazem jest odpowiedzialnym za trasy pieszych pielgrzymek diecezjalnych. Z całego serca należą się podziękowania dla organizatorów tego wydarzenia, dla księży i wspólnot, które w nocy dały schronienie i ciepłe napoje w czasie postojów młodzieży. Jednak szczególnie, my miechowiczanie, powinniśmy podziękować naszemu lektorowi Heńkowi, który wziął do swojego serca intencję modlitwy za naszą rodzinę parafialną i zaniósł ją na swoich nogach przed oblicze Matki Bożej Pokornej.